piątek, 8 września 2017

Podsumowanie

Nie wiem czy dziś jest dobrym dniem, by o tym pisać ale generalnie podobno każdy dzień i każda chwilą jest tą najodpowiedniejszą, więc tak - to chyba dziś.

Dziś oficjalnie kończę prowadzenie bloga. Tego bloga.

Nie chodzi o to, że temat został wyczerpany. Anoreksja to temat rzeka. Zresztą jak wszystko, co dotyczy życia, nas samych. Im bardziej coś nas doskwiera, coś boli, coś interesuje czy fascynuje - tym więcej informacji czytamy i tym więcej możemy powiedzieć.
Zwłaszcza, gdy temat dotyczy stricte nas samych.

Nie mam już serca do tego miejsca.

Po prostu.

Uważam, że co napisać miałam, już napisałam. Jeśli będę miała coś jeszcze do powiedzenia w tym temacie - to raczej bezpośrednio odpowiem na pytania każdemu z Was.

Mail jest aktywny, choć nie ukrywam, że odwiedzam go sporadycznie. Tak jak mój kanał na Youtube.

Była to fajna, fascynująca podróż w głąb siebie. Sporo mogłam się dowiedzieć o sobie samej dzięki chorobie oraz również dzięki niej miałam możliwość poznać wielu fantastycznych ludzi, również borykających się z Aną. 

Ana czyli Anoreksja jest wredną chorobą o podłoży psychicznym - nie ukrywam tego. Możecie sporo informacji na ten temat znaleźć tu na blogu w zakładce O Anoreksji oraz na portalu KobiecePorady.

To chyba tyle w temacie - nigdy nie chciałam tu się uzewnętrzniać w sposób inny niż pod kątem Anoreksji i tak też to zostawiam.


Walczcie dalej i nie poddawajcie się!

EA

KONIEC