piątek, 26 września 2014

Małe jest piękne (część XII) - Eveline cosmetics z recepturą szwajcarską

SOS! Najlepiej grzybowy albo serowy... Mniam! Ale tym razem nie o sosach będziemy pisać, a o szybkich opatrunkach na naszą twarz czyli w zasadzie jak cały czas od jakiegoś czasu!
Ale shit! Masło maślane... :P
Ale przynajmniej jest o czym pisać, bo te zrobiły na mnie spore wrażenie!




1. SOS na zaskórniki i przebarwienia 5w1
Bardzo fajna, zwłaszcza na zimę, bo rozgrzewająca! Jednak jej rozgrzewający efekt ma inne zadanie. Jak się pewnie domyślacie, ciepło nieco rozpulchnia naszą cerą, przez co składniki aktywne mają swobodę przenikania i lepszego dobroczynnego działania. Efekt ciepła wyklucza wrażliwców z możliwości jej stosowania (przykro mi). W przypadku tej maski zalecają masaż (fajnie, znajdziecie łosia, który go Wam zrobi, jak nie to do roboty). Maska zostaje do wyschnięcia, a potem ją zmywamy. Trochę zabawy z tym jest, ale jak się ma ciekawą książkę pod ręką, bloga albo muzę - da się wytrzymać. Dla mnie bomba!

2. SOS na głębokie zmarszczki i linie mimiczne 5w1
Teoretycznie dla cery dojrzałej, ale nie zaszkodzi jak raz na jakiś czas sobie ją zaaplikujemy. W końcu od tego ciągłego śmiania się, schylania głowy ku dołowi i marszczeniu czoła linii mimicznych nam nie ubywa, a za to "pięknie" się nam uwidaczniają. Chyba czas na grzywkę? A jeśli nie bardzo chcesz zmieniać fryzurę czy martwić się za kilka lat ubiegającym czasem, warto nałożyć na fejs, szyję, dekolt taką maskę i iść spać ;)


3. SOS Multifunkcyjna maseczka-peeling do twarzy, szyi i dekoltu 5w1
Perfekcyjna dla cery dojrzałej, wrażliwej, suchej, ale i mojej ;) Tu też zalecają masaż, więc wiecie już co możecie zrobić ;) Tu również czekamy aż maska łaskawie zaschnie, żebyśmy trochę mumię przypominały i dopiero potem wszystko zmywamy.

4. SOS na poprawę struktury skóry 5w1
Matko! Wg. opisów większość masek dla cer dojrzałych! Hmm czyli że niby mamy czas na dbanie o siebie, ale nie dajcie się zwieść! Im wcześniej zaczniesz, tym mniejsza walka z czasem! W przypadku tej maski odczujemy podobno przyjemny (jak dla kogo) chłód na twarzy (ja rozumiem, że zimno poprawia krążenie etc etc, ale wolę efekty rozgrzewające, które też tak działają przecież!). Nie zmywamy jej, tylko nadmiar możemy później usunąć, ale ja... ja to idę spać :P



A Ty którą wybrałaś?
EA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz