poniedziałek, 6 października 2014

Piękno XX wieku

W końcu czas na głos kobiet! Kobiety walczą o swoje prawa, wałek idzie w ruch! Koniec z kurą domową podporządkowaną mężczyźnie, władcy i pana domu! :P

Mamy kobietę niezależną, znającą swą wartość, decydującą o swoim wyglądzie, świadomą swojego ciała. Nie ma aż tak perfekcyjnie zdefiniowanego trendu. To pewnie przez wodę sodową, jaka nam uderzyła do głowy! Tyle swobody na raz, ze każdego może zacząć boleć głowa i ma prawo nie ogarniać pewnych rzeczy. Stąd tak szybko zmieniane style, ale mamy pewien element wspólny całej układanki.

Kobieta raczej szczupła, z zarysowaną talią. Bliskie kształtu klepsydry.


Tutaj wszystko zależało od aktualnie plasującej się na topie aktorki, a modę wyznaczały i dyktowały głównie Pola Negri, Audrey Hepburn, Brigitte Bardot, Kim Basinger, Michelle Pfeiffer oraz Merilyn Monroe.

Wtedy też zaważamy, że nagły wpływ kobiety na jej wygląd uwydatnił nasze niezdecydowanie. Po dziś dzień mamy kłopoty z wyborem ubrania przed wyjściem z domu, marudzimy że jesteśmy za grube, mamy włosy kręcone a chciałyśmy proste. A to że znów nie taki nos, wysokość, długość palca wskazującego itp. Problemów cała masa! 

Och jak ciężko być mną! Tzn. jak ciężko być kobietą!

EA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz