wtorek, 1 września 2015

Anoreksja to nie rak!

Od momentu pojawienia się mojego filmu Dzień z życia Anorektyczki w sieci szum dotyczący nie mija. Pod filmem pojawia się cała masa hejtów, sugerująca, że wie doskonale czym jest Anoreksja, a ja jestem ignorantką, która nigdy przez nią nie przechodziła.



Dziękuję Wam bardzo.

Jednak na uwagę zasługują komentarze linczujące mnie, że robię parodię z poważnej choroby na miarę raka złośliwego! Nie powiem - trochę mnie to wmurowało... Niezłe porównanie... Zastanawiam się jak na to wpadliście. Może medycyny ani psychologii nie studiowałam, jednak z tego co mi wiadomo to różnica między nowotworem a chorobą na tle psychicznym jest spora...

Ale rozumiem, że część z Was tego nie wie, dlatego czuję się w obowiązku przedstawić Wam tą różnicę.

Po pierwsze i chyba najważniejsze!!!!!!!!!!!!!!! 



Anoreksja jest chorobą uzależnieniem, czasem wyborem, czasem konsekwencją pewnych przyczyn. Siedzi w głowie i daje mylny obraz własnej osoby jako wiecznie grubej, choć kości mogą wystawać na pierwszy rzut oka...

Rak jest niezależnym od nas nowotworem, chorobą onkologiczną, której nie wyleczy żadna terapia psychologiczna, ani indywidualna, ani grupowa.

Więc jeśli ktoś mi mówi czy pisze tego typu opinie, zalecam wpierw zgłębić temat, choć odrobinę. Bo rzucać opiniami i mądrzyć się w sieci każdy potrafi, ale żeby wcześniej zerknąć tu i tam celem zrozumienia tematu, to już się Wam "tyłka" ruszyć nie chce.

Gratuluję!

Im więcej takich leni, tym inteligentniejsza nasza Polska!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz