Na pierwszy rzut oka wydaje się być nierealne do osiągnięcia, prawda?
Ale jest ktoś kto to potrafi! ANOREKTYCZKA!
Ona jest mistrzynią w tej dziedzinie i pokaże Wam jak osiągnąć niemożliwe!!!
Aby zjeść ciastko i mieść ciastko, potrzebne jest nam ciastko ;) Kiedy MAMY już ciastko, możemy przejść do etapu nr 2 - czyli ZJEŚĆ ciastko. Jak to robi Anorektyczka?
Siada na przeciw swojego ciastka, które już ma i poświęca mu całą swoją uwagę. Zazwyczaj jest wtedy sama. Cieszy się, że ma takie śliczne ciastko o pięknym kształcie idealnego okręgu. Zaczyna się nawet zastanawiać czy nie iść po cyrkiel, by dokładnie zmierzyć ciastko...
Ogląda je ze wszystkich stron: pod spodem, z boku, pod kątem i z góry. W końcu postanawia iść po ładny kubeczek i talerzyk oraz kwiaty. Nawet serwetkę i śliczny mały widelczyk... Wszystko razem ładnie komponuje i tworzy słodki obrazek, który natychmiast fotografuje na różne sposoby i dzieli się nim na swoim profilu na Instagramie, Twitterze, Facebooku, Snapchacie, itd...
Ukontentowana uwiecznieniem swojego dzieła zaczyna degustować ciastko na swój sposób. Dalej się w nie intensywnie wpatruje sycząc swój wzrok kolorami i kształtami oraz zaspokaja zmysł węchu, wdychając każdy milimetr tego maleńkiego słodkiego cudeńka...
Najedzona wzrokowa i węchowo odkłada ciastko na później, do dalszej "konsumpcji" lub oddaje je komuś innemu, podczas gdy sama idzie po kolejne ;)
Oto cała tajemnica Anorektyczki i powiedzenia: zjeść ciastko i mieć ciastko ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz