piątek, 15 sierpnia 2014

Colorescience on my face!

Kiedy mi się spieszy oraz kiedy jest na prawdę gorąco, a nie mogę wyjść zupełnie bez makijażu - wtedy cieszę się niezmiernie, że jest coś takiego jak krem BB! Lekki, nie wymaga bazy - to takie 2w1: baza krem i podkład ;) Idealny - obecnie testuję krem BB firmy #Colorescience. Lekki, łatwo się rozprowadza, nie pozostawia tłustego filmu na twarzy, matowi ją. Nawet nie potrzebuję pudru sypkiego ;) I od razu lekka opalenizna na twarzy - super!

Kiedy jednak potrzebuję pełnego makijażu, który mi nie spłynie, sięgam po tzw. bazę pod make-up. Firma #Colorescience ma w swojej ofercie takie primery pod make-up. Zaraz po tonizacji nakładam taką bazę, a następnie podkład, dzięki czemu trzyma się on zdecydowanie dłużej. A o to nam właśnie chodzi, kiedy za oknem skwar... ;)

When I'm in rush and it's realy hot outside, and I can't go out without make-up - I am so glad that there is something like BB cream!  Light, there's no need any base! It's 2in1: primer and foundation ;) Perfect - now I'm testing BB cream from #Colorescience. Very light, spread easily, don't leave oil layer on my face, leave it matt. I don't need any powder ;) Additional plus - light tan on my face in a minute! Great! 

Anyway if I need ful make-up, which stay all day long on my face, I use a special base under foundation. #Colorescience offers special primers under foundation. After using my tonic to my skin, I put this primer on my face and then put foundation. Thanks to primer as a base my foundation stays on my face much longer than without it. And that's my aim during these extremely hot days.... ;) 


4 komentarze:

  1. lubię tego typu kosmetyki;)

    pozdrawiam
    velvetbambi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz spotykam się z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są kosmetyki mineralne, dzięki czemu możesz mieć przysłowiową tapetę a skóra i tak będzie swobodnie oddychać ;)

      Usuń